Nie każdy ma na tyle szczęścia, aby poświęcić cały pokój w domu na swoje ulubione hobby, ale dla projektanta wnętrz Jeremiaha Brenta - męża Nate'a Berkusa i ojca Poppy, obecnie w wieku 3 lat - wyodrębnienie niewielkiej przestrzeni dla jego pracowni garncarskiej było niezbędne. Od czasu przeprowadzki z Nowego Jorku do Los Angeles, Brent cieszy się luksusem przestrzeni - ich nowy dom ma prawie 9000 stóp kwadratowych. W starej łazience pary znalazł idealną, małą przestrzeń do urządzenia pracowni garncarskiej, której zazdrościłaby mu postać Demi Moore z filmu "Ghost".
Poznaj eksperta
Jeremiah Brent jest powszechnie szanowanym projektantem wnętrz, którego prace były prezentowane w takich publikacjach jak Architectural Digest i Harper's Bazaar. Był gospodarzem nagrodzonego Emmy programu Home Made Simple przez dwa sezony w OWN.
"Zawsze uwielbiałem tworzyć rzeczy przy pomocy rąk" - powiedział projektant w rozmowie z MyDomaine. "Moja miłość do ceramiki zaczęła się zupełnie przypadkowo, kiedy mój dobry przyjaciel polecił mi wzięcie udziału w zajęciach. Kiedy usiadłam przy kole garncarskim, to było jak miłość od pierwszego wejrzenia. To było tak głęboko medytacyjne i od razu poczułam się połączona."
Kiedy usiadłam przy kole garncarskim, to było jak miłość od pierwszego wejrzenia. To było tak głęboko medytacyjne i od razu poczułem się połączony.
Poświęcamy całe pokoje na wpatrywanie się w duży ekran, jednocześnie wpatrując się w inny, znacznie mniejszy ekran (bądźmy szczerzy), więc dlaczego nie poświęcić przestrzeni na faktyczne robienie czegoś od podstaw (i trzymanie się z dala od naszych telefonów)? Wybierz się na wycieczkę po wymarzonym studiu garncarskim Brenta i poznaj kilka pomysłów na własny pokój hobby.
Męskie jaskinie i szopy mogą być przestarzałymi pomysłami, ale koncepcja posiadania własnej przestrzeni, w której można dać upust swojej kreatywności - nie. Dla Brenta było rzeczą naturalną, aby poświęcić miejsce swojej miłości do ceramiki. "Pomysł przyszedł do mnie całkiem naturalnie," mówi. "Mamy przestrzeń, z której nikt tak naprawdę nie korzysta, a ja szukałem miejsca, które pozwoliłoby mi oddzielić się od naszego domu. Miejsce do tworzenia, medytacji i autorefleksji - ta pracownia garncarska jest moim małym sanktuarium."
Wykorzystując małą przestrzeń, która wcześniej była zajęta przez strefę prysznicową i łazienkę w ich domu z basenem, projektantka była w stanie maksymalnie wykorzystać rzadko używaną przestrzeń. "Całkowicie rozebrałem to miejsce, przemalowałem, wyłożyłem płytkami, dodałem nowe elementy żelazne, drewniane belki i zainstalowałem wszystko na nowo na potrzeby studia" - wyjaśnia. Mała przestrzeń, która wychodzi na mały dziedziniec obsypany zabytkową ceramiką i wiszącymi donicami, jest idealnym wytchnieniem od codzienności.
"Chciałem, żeby było zupełnie inne i oddzielone od naszego domu, który jest jasny, radosny i wypełniony światłem" - powiedział mi Brent. "Chciałem, aby ta przestrzeń była mroczna i nastrojowa, jak stara włoska pracownia garncarska. Chciałem, aby było to miejsce, w którym można się całkowicie odizolować i skupić na swoich dziełach". Używając stonowanej palety kolorów i prostych mebli, projektantka stworzyła przestrzeń, która czuje się niemal jak kapsuła czasu.
Dla Brenta, posiadanie przestrzeni do tworzenia ceramiki jest czymś więcej niż tylko twórczym ujściem; jest to okazja do spędzania czasu z córką. "Jestem zupełnym nowicjuszem", przyznaje o swojej pracy z ceramiką. "Małe kawałki, które stworzyłem są małe, ale są one wykonane całkowicie z miłością i ciężką pracą. Czasami moja córka przychodzi i rzuca z nami, a ona jest w tym naturalna. Jestem w totalnym szoku, bo ma tylko 3 lata, a jest w tym chyba nawet lepsza ode mnie. Tworzenie czegoś razem z nią to inny rodzaj magii - taki, który bardzo sobie cenię."
"Naprawdę szukałem materiałów, które były echem sztuki - unikalnych i ręcznie wykonanych", wyjaśnia Brent. "Chciałam mieć przedmioty, które nie są zbyt wypolerowane ani zbyt cenne, które wytrzymają próbę, gdy będę się brudzić w tej przestrzeni. Wybrałem tę niesamowitą metalicznie szkliwioną płytkę od Clé Tiles, która miała naturalne niedoskonałości i połączyłem ją z pięknymi żelaznymi i szklanymi drzwiami od Pinky's."
Jedną z ulubionych części pokoju projektantki jest jednak farba: Portola Paint w kolorze Guru. "Jestem już wielkim fanem tynku weneckiego, a ta specjalistyczna farba osiąga ten sam wygląd i fakturę w bardziej przystępnej cenie. Miałem taką obsesję, że zabrałem ją do naszego własnego domu i przemalowałem nią również naszą jadalnię."
W przypadku tej przestrzeni, Brent czerpał wiele inspiracji z samej sztuki rzucania ceramiki. Kolory, odcienie i tekstury zostały zaczerpnięte z elementów znalezionych w glinie i materiałach garncarskich. "Ten projekt był naprawdę pracą z miłości", mówi projektant. "Chciałam, aby to miejsce było surowe i niewypolerowane, ale jednocześnie piękne i pogodne. Aby znaleźć tę równowagę, trzeba naprawdę przyjąć fakt, że piękno tkwi w niedoskonałości. I to mi się naprawdę podobało w tym projekcie".
Kiedy zapytałem, czy kiedykolwiek sprzeda swoją ceramikę publiczności, Brent był skruszony: "Dobre pytanie! Szczerze mówiąc, w żadnym wypadku nie jestem profesjonalnym rzemieślnikiem. Jest to moja mała pasja, którą odkładam na bok, aby medytować i zastanawiać się nad sobą. Może pewnego dnia!"
W międzyczasie, kontynuuje doskonalenie swojego rzemiosła w spokoju swojej czarującej przestrzeni studyjnej, spoglądając na niektórych ze swoich ulubionych artystów w poszukiwaniu inspiracji: James Brown, Constantin Brâncuși, Alberto Giacometti, Picasso, Toshiko Takaezu, Carlos Otero, Maria Martinez i Axel Vervoordt. "Artyści zawsze byli dla mnie największym źródłem inspiracji. Mam tak głębokie uznanie dla artystów, którzy mają zdolność do tworzenia czegoś od wewnątrz, czegoś całkowicie unikalnego i oryginalnego w każdym dziele."
Ostatecznie ulubioną rzeczą Brenta w jego pracowni garncarskiej jest złota godzina. "Jest taki specjalny czas wieczorem, kiedy światło wlewa się przez to pojedyncze okno w przestrzeni i jest po prostu pogodne i piękne", mówi. "To daje to dramatyczne oświetlenie przestrzeni, które przypomina mi włoskie obrazy barokowe i ich wykorzystanie światłocienia". Samolubnie, mamy nadzieję, że ta magiczna godzina zainspiruje projektanta do otwarcia wkrótce sklepu z ceramiką.