Filmowanie trzeciego odcinka Queer Eye Netflixa było największym wyzwaniem dla Bobby'ego Berka, eksperta od aranżacji wnętrz, ale nie dlatego, że był to trudny projekt. "Kiedy przyjechaliśmy do domu Corey'a ... byliśmy bardzo zaniepokojeni," mówi MyDomaine. "Na podwórku był znak Trumpa, a na ścianach wersety z Biblii. Wszyscy zastanawialiśmy się, jak to się skończy?".
Berk, 36, jest żonaty ze swoim mężem, Deweyem, od 12 lat i mówi, że kręcenie programu było otwierającym oczy doświadczeniem. "Weszliśmy do odcinka w Georgii z podniesionymi murami... ale już pierwszego dnia po rozmowie z Coreyem wszystko się zmieniło" - mówi. "Zrozumieliśmy, że ten facet mógł głosować w określony sposób, ale nie różni się od nas. To zabawne, bo teraz nie ma tygodnia, żebym nie rozmawiał z Coreyem".
Pokonywanie społecznych podziałów jest wspólnym wątkiem, który sprawia, że Queer Eye jest czymś więcej niż tylko programem o metamorfozach - i być może jednym z powodów, dla których spotkał się z takim wsparciem i pochwałami. "W wersji 2018 jest coś więcej niż dynamika gej-prostej (stąd brak 'for the Straight Guy' w tytule)" - zauważa The New York Times. "W pewnym sensie nowy Queer Eye jest o starym Queer Eye i jego przypadkowych efektach w świecie rzeczywistym - wprowadzaniu marginalizowanej społeczności do głównego nurtu, edukowaniu heteroseksualnego świata i dostarczaniu wzorców dla osób LGBTQ, w tym niektórych członków obecnej obsady" - dodaje Los Angeles Times.
Kiedy wspominam o skokach i postępach, jakie społeczność LGBTQ+ zrobiła od czasu zakończenia oryginalnego serialu w 2007 roku, Berk szybko mnie poprawia. "Jasne, w Ameryce wszystko zmieniło się na lepsze, ale co dziwne, ten serial jest teraz w 190 krajach! Jest w krajach, w których bycie gejem jest nielegalne" - mówi. Queer Eye może być przedstawiany jako program o metamorfozach, ale jego wpływ na społeczeństwo nie jest trywialny.
"Dostaję wiadomości od ludzi z Pakistanu, Indii i Arabii Saudyjskiej, gdzie bycie gejem jest nielegalne, którzy mówią: 'Dziękuję, że robisz ten program. Wciąż żyjemy w kraju, w którym za bycie gejem można trafić do więzienia lub zostać zabitym, a to wspaniale widzieć pięciu facetów, którzy próbują dać przykład, że jesteśmy tacy sami jak wszyscy inni" - mówi.
Zaledwie kilka dni po tym, jak Senat Georgii zatwierdził ustawę, która dawałaby agencjom adopcyjnym możliwość decydowania o niepodejmowaniu współpracy z parami LGBTQ+, Berk mówi, że Queer Eye z pewnością znów ma swoje miejsce. "To ten sam stan, w którym właśnie skończyliśmy kręcić film," mówi z niedowierzaniem. "W pierwszej wersji serialu chodziło tylko o to, żeby być tolerowanym. Wiesz, ludzie nie mieli nic przeciwko temu, żeby geje w telewizji robili to, co według nich powinni robić, czyli dekorowali, układali włosy i uczyli cię gotować" - mówi śpiewnym tonem. "To było w porządku, jeśli trzymaliśmy się swojego pasa".
"Nowe Queer Eye jest inne, ponieważ próbujemy pokazać ludziom, że nie jesteśmy tylko dekoratorami i stylistami mody. Jesteśmy normalnymi ludźmi, tak jak wy - jesteśmy mężami; jesteśmy ojcami. Teraz walczymy o akceptację."
Program działa jak ciekawy eksperyment społeczny: Co się stanie, gdy sprawisz, że ludzie o mocno przeciwstawnych poglądach społecznych i politycznych spędzą razem tydzień i sfilmujesz ich reakcje w kamerze? Najważniejszą umiejętnością, jakiej nauczył się Berk, jest coś, z czego wszyscy moglibyśmy teraz skorzystać: umiejętność rozmawiania i słuchania tych, którzy nie podzielają twojego światopoglądu.
"Jedną z rzeczy, które nie znalazły się w odcinku, była dwugodzinna jazda samochodem z Coreyem, podczas której rozmawialiśmy o religii i polityce" - wspomina Berk, podkreślając, że był to kluczowy punkt zwrotny, który pomógł mu znaleźć wspólną płaszczyznę porozumienia. "Weszliśmy w to myśląc, że ludzie są tak różni, a ich poglądy tak zakorzenione," ale to szybko się zmieniło. "Myślę, że byli naprawdę otwarci, ponieważ nie mówiliśmy: 'Wy się mylicie, my mamy rację'. Wiele razy obie strony naprawdę wiele się od siebie nauczyły. W końcu wiemy, co nas różni, ale staramy się skupić na tym, jak bardzo jesteśmy do siebie podobni".
Mogliśmy dostroić się do Queer Eye dla szybkich przekomarzań i zapierających dech w piersiach metamorfoz, ale przesłanie Berk jest tym, co sprawia, że wciąż wracamy: "Jedną rzeczą, której chciałbym, aby ludzie nauczyli się z tego programu, jest zrobienie kroku w tył, ponieważ naprawdę można się wiele nauczyć od każdego" - to przesłanie jest bardziej aktualne niż kiedykolwiek.