Pracując jako projektantka wnętrz w Nowym Jorku, Emma Beryl nieczęsto ma luksus przestrzeni. Ale nie było tak w przypadku tego projektu. Znajdujący się w prestiżowej dzielnicy Brooklynu - Park Slope, Beryl miała do dyspozycji aż 2,521 stóp kwadratowych, na które składały się trzy sypialnie, trzy i pół łazienki, pokój rodzinny, jadalnia, kuchnia, biuro, biblioteka i podwórko. "Często pracuję nad znacznie mniejszymi przestrzeniami, więc zaprojektowanie czegoś, co przypomina dom, było dla mnie prawdziwym powiewem świeżości" - mówi MyDomaine. "Jeśli cokolwiek znalazłem się upewniając się, że wypełniliśmy przestrzeń odpowiednio".
Projektantka wydała około 90 tys. dolarów na unowocześnienie domu, który został pierwotnie zbudowany w 1899 roku. "To jedna z moich ulubionych rzeczy w tym domu," wykrzykuje. "Absolutnie kocham, kocham, kocham stare domy oraz ich charakter i urok, który zazwyczaj posiadają". Oryginalne detale, takie jak inkrustacje na parkietach, ozdobne miedziane sufity i belki w kuchni były dla Beryl świetnym punktem wyjścia. W rzeczywistości, architektura przestrzeni ma największy wpływ na styl projektowania Beryla. "Myślę, że kluczem do nadania przestrzeni wrażenia płynności i ponadczasowości jest to, aby projekt był oparty na architekturze" - wyjaśnia. "W tym przypadku oznaczało to wybór mebli, które uzupełniały tradycyjne detale przestrzeni, a nie skłaniały się ku czemuś zbyt modnemu lub aktualnemu".
Pomijając architekturę, to również jej klient i jego styl życia wpłynęły na kierunek projektowania tego projektu. "Mają domek na wsi, w którym mieszkają przez połowę tygodnia i naprawdę cenią sobie ciepłą, wygodną, zapraszającą estetykę" - dodaje. "Chcieliśmy stworzyć dla nich przestrzeń, w której poczują się natychmiastowo zrelaksowani i jak w ucieczce z miasta". Wybierz się na wycieczkę i przeczytaj więcej uwag stylistycznych Beryl poniżej.
Styl farmerski jest najbardziej widoczny w kuchni domu. Dzięki odsłoniętym belkom, dużemu zlewowi (z bateriami w stylu vintage), wiszącym garnkom oraz piekarnikowi i kuchence w stylu vintage, naprawdę trudno uwierzyć, że to mieszkanie znajduje się w sercu Brooklynu, a nie na wsi.
Beryl bardzo chciała zachować rustykalny charakter tej przestrzeni, tak jak przed rozpoczęciem przebudowy, ale naprawdę potrzebowała zwiększyć jej funkcjonalność. Zespół dodał więc wyspę kuchenną, stołki barowe i wszystkie haki/półki.
Otwarty styl pozwala na tak wiele swobody w gotowaniu i rozrywce. Jest tu również dużo miejsca do przechowywania dodatkowych talerzy i szklanek. Regał na przyprawy na ścianie również daje, że domowy, gospodarski klimat. Naturalne światło z okna sprawia, że czujesz się jak na wsi.
Piekarnik gazowy i duży okap naprawdę dodają rustykalnego uroku. Widać, że ten klient uwielbia gotować, a kto by tego nie zrobił z tak urządzoną kuchnią? To jest nasz rodzaj terapii.
Jadalnia jest otwarta na kuchnię - która jest jednym z głównych punktów centralnych domu - dlatego Beryl chciała mieć pewność, że przejście pomiędzy tymi dwoma pomieszczeniami będzie płynne. "Wiedzieliśmy również, że rodzina uwielbia przyjmować gości, więc będzie to pomieszczenie, które będzie często wykorzystywane" - mówi.
Głównym celem stylistycznym Beryl było nadanie wnętrzu eleganckiego, ale wygodnego charakteru. "To musiało być miejsce, gdzie można zjeść niezobowiązujące śniadanie dla dwojga lub przyjęcie dla 10 osób" - dodaje.
Biblioteka domowa na piętrze salonu służy jako formalny pokój dzienny. Beryl dodała bardziej ustrukturyzowane (ale wciąż wygodne) meble oraz użyła jasnych i zwiewnych kolorów.
Jedną z ulubionych cech tego pokoju jest drabina biblioteczna i zabudowa od ściany do ściany. Nasz też.
Kto mógłby oprzeć się siedzeniu tutaj każdego niedzielnego popołudnia z tym widokiem książek? To jest niebo.
Klatka schodowa naprawdę pokazuje niektóre z oryginalnych cech domu i detali architektonicznych. Tylko spójrz na unikalny parkiet i listwy na suficie? To wszystko jest oryginalne.
Ponieważ architektura naprawdę zajmuje centralne miejsce, Beryl zdecydował się zachować niektóre z projektów dość pozbawione i minimalne. Przykładem tego jest główna sypialnia. W przeciwieństwie do reszty domu, w tym pokoju było mało miejsca, więc utrzymaliśmy prostą i czystą stylizację, upewniając się, że architektura - szczegółowe sufity i wykusz - są cechą charakterystyczną.
Choć piękne, domowe biuro musiało być również "niezwykle funkcjonalne". Usytuowany obok biblioteki, jest również pierwszym pomieszczeniem, które widzi się wchodząc do domu, więc połączenie praktyczności z pięknem było kluczowe.
Beryl zachowała prostotę, dodając ponadwymiarową latarnię, malując ściany na czysto biały kolor i wybierając meble, które były wygodne, a jednocześnie funkcjonalne.