Ciemne dywany, niewyremontowana kuchnia i przestarzałe ściany z fakturą mogą zniechęcić niejedną osobę do kupna domu, ale dla Shelby Girard, szefowej działu projektowego w Havenly, i jej męża architekta, Christophera, była to okazja do rozpoczęcia wszystkiego od nowa. Para - której daleko do kupowania nieruchomości pod klucz - była podekscytowana możliwością odciśnięcia indywidualnego piętna na swoim pierwszym wspólnym domu. Kiedy więc natknęli się na zabytkową kamienicę z trzema sypialniami w dzielnicy Five Points w Denver, nie przeszkadzało im to, że miejsce to widziało lepsze dni.
"Ogólnie rzecz biorąc, podobały nam się kości domu (który został zbudowany w 1889 roku), ale wiedzieliśmy, że chcemy go zmodernizować za pomocą nowych wykończeń i uczynić bardziej funkcjonalnym poprzez uaktualnienie układu miejsc. Chcieliśmy również zachować historyczny urok domu" - mówi nam Girard. Po zerwaniu większej części wykończenia wnętrz i zastąpieniu ich nowymi, udało im się stworzyć monochromatyczne, paryskie mieszkanie, o jakim zawsze marzyli.
Zabytkowy dom oznaczał dla młodej pary kompletną robotę, która nie zawahała się zedrzeć więcej niż kilka powierzchni. "Dotknęliśmy każdej powierzchni w domu", wyjaśnia Girard. "Zerwaliśmy dywany i kafelki i odnowiliśmy wszystkie podłogi. Odtłuściliśmy ściany, aby pozbyć się ich faktury i wszystko pomalowaliśmy. Wyremontowaliśmy kuchnię i łazienki, przesunęliśmy kilka ścian i zmieniliśmy przebieg instalacji wodno-kanalizacyjnej."
Kiedy przyszedł czas na wybór motywu dekoracyjnego dla domu, projektantka nie miała problemów z zawężeniem go. "Przez cały okres mojej pracy w Havenly, miałam naprawdę wielki przywilej odkrywania różnych stron mojego osobistego stylu projektowania wnętrz, co sprawiło, że podjęcie decyzji o jednym kierunku projektowania dla mojego domu było nie lada wyzwaniem! W końcu zdecydowałam się na styl paryski - szykowny kontrast minimalizmu, ozdób i stylu edgy. Zobowiązałam się również do stworzenia w pełni neutralnego domu z dużą ilością czerni, bieli i złota, które są zrównoważone w całej przestrzeni, tak aby istniało wyraźne połączenie pomiędzy każdym pomieszczeniem." W wejściu, para ustawiła opływową i neutralną scenę z bardzo efektownym bieżnikiem w kratę.
"Mieliśmy to szczęście, że mogliśmy wybrać każde wykończenie, armaturę, mebel i dekoracje, których użyliśmy w naszym domu, ponieważ wszystko odnowiliśmy" - mówi Girard. "Przez cały proces zaopatrzenia i projektowania naszym celem było stworzenie domu, który nas inspirował i był wygodną przystanią, co oznaczało wypełnienie go pięknymi i znaczącymi rzeczami oraz umożliwienie mu funkcjonowania zgodnie z naszym stylem życia. Uwielbiamy otwartą atmosferę domu i wysokie sufity, więc byliśmy świadomi utrzymania tej otwartości podczas podejmowania decyzji projektowych. To doprowadziło do naszej czarno-białej palety kolorów, układu pomieszczeń i wyboru mebli."
"Moim pomysłem na dwie przestrzenie mieszkalne było posiadanie jednego obszaru, w którym moglibyśmy oglądać telewizję (bez poczucia, że jest to pokój telewizyjny) i drugiego, który mógłby być prawdziwym pokojem wypoczynkowym" - wyjaśnia projektantka. "Główny salon jest pierwszą rzeczą, którą widzisz po wejściu, więc uczynienie tej przestrzeni piękną, odświeżającą i połączoną w całość było kluczowe. Sofa jest bardzo głęboka i miękka, ale wrzecionowate nogi i toczone ramiona sprawiają, że czuje się, jakby należała do formalnego salonu. Z naszego poprzedniego mieszkania przywieźliśmy moją ulubioną parę foteli w stylu Brna."
"W pokoju wypoczynkowym użyłam ciemnej sofy, aby skontrastować jaśniejszą w sąsiednim pokoju oraz dywanu ze sztucznej skóry, aby przełamać proste linie żyrandola i pudełkowej sofy" - mówi Girard. "Nowoczesny, rzeźbiarski żyrandol jest moim ulubionym elementem w tym domu. Dzieła sztuki i oświetlenie to moje ulubione elementy wystroju domu, więc jestem bardzo zadowolona ze wszystkich dzieł sztuki i żyrandoli, które udało nam się wkomponować w cały dom."
"W kuchni zaczynaliśmy od zera, co oznaczało rekonfigurację układu, przesunięcie ściany, wybór wykończeń (od szafek po lady i podłogi) oraz zakup wszystkich nowych urządzeń" - wyjaśnia Girard. "Ostatecznie zdecydowałam się na opływowe szafki w stylu shaker, biały kwarcytowy blat (który przeniosłyśmy na backsplash) i całkowicie białe urządzenia, które płynnie łączą się z szafkami. Zdecydowaliśmy się również na dwie otwarte półki z uchwytami w stylu vintage do przechowywania elementów do serwowania i dekoracji nad zlewem, aby ten obszar (gdzie najczęściej stoimy) był bardziej otwarty. Dało nam to również możliwość dodania nieco więcej osobowości do pomieszczenia. Inspirowany stylem vintage bieżnik i żyrandol dopełniły całości."
"Tylny pokój był małym pomieszczeniem, w którym dodaliśmy szafę na ubrania. Używamy go zarówno jako kącika śniadaniowego, jak i dodatkowego wejścia" - wyjaśnia projektantka. "Ponieważ była to mniejsza przestrzeń, pomyśleliśmy, że fajnie byłoby zrobić odważną, wzorzystą tapetę. To najmniejszy pokój w naszym domu, ale jest jednym z moich ulubionych! To szalony wzór, ale ograniczony do tak małej przestrzeni, że nigdy nam się nie znudzi."
"W pokoju gościnnym chciałam stworzyć wygodną i czystą, a jednocześnie inspirującą przestrzeń, używając rześkiej, białej pościeli, romantycznego żyrandola i nowoczesnego łóżka z baldachimem" - mówi Girard. "Zawsze skłaniam się ku neutralnym kolorom w przestrzeni, więc klasyczny, czysty czarno-biały schemat kolorystyczny, który przenosiłam z pokoju do pokoju w moim domu jest naprawdę wyglądem, który kocham i wiem, że nie zachoruję od niego. W tej przestrzeni chciałam trzymać się tej palety kolorów (z odrobiną złotych akcentów rozproszonych po całej przestrzeni), aby móc płynnie włączyć do niej mieszankę nowych i starych mebli oraz elementów wystroju. Dla mnie bardziej interesujące jest mieszanie faktur, wykończeń i kontrastowanie świateł i ciemności, niż wprowadzanie dużej ilości kolorów."
"Pokój z proszkiem jest kolejnym małym, ale potężnym pomieszczeniem", mówi Girard. "Poszliśmy tu odważnie, stosując dwutonową farbę ścienną w kolorach czarnym i białym, a także geometryczne czarno-białe, nowoczesne płytki na podłodze. Przekształciliśmy również biurko w wannę, pokrywając je resztkami kwarcytu z naszych kuchennych blatów, wiercąc otwór na instalację wodno-kanalizacyjną oraz stosując zlew i baterię naścienną."
"W głównej sypialni byliśmy w stanie ponownie wykorzystać większość mebli z naszego starego mieszkania, dodając jednocześnie trochę dramatyzmu za pomocą czarnych akcentów w dziełach sztuki, zasłonach i nowej komodzie" - wyjaśnia projektantka. "W mojej głównej sypialni, nie chciałem mieć do zakupu wszystkich nowych mebli, kiedy już miałem tak wiele wspaniałych kawałków. To powiedziawszy, łóżko, zasłony, dywan, szafki nocne i lampy to wszystko istniejące kawałki, które trochę urozmaiciliśmy dodając świeżą pościel i kryształowy żyrandol."
Chcesz więcej inspiracji dekoratorskich? Spójrz na wycieczkę tej blogerki po domu na plaży.